Czego nauczył nas Fundusz Mieszkań na Wynajem?

Młodszy brat Mieszkania Plus ma za sobą długą drogę. W zależności od lokalizacji spotkał się z różnym przyjęciem. Oparty na obserwacjach rozwiązań w innych państwach, napotkał różne przeszkody. Co wpłynęło na efekt końcowy? Czy należy zupełnie przekreślać dorobek rozwiązania?

Cele projektu Funduszu Mieszkań na Wynajem

Dwa lata temu wystartował program komercyjny mający na celu zwiększenie puli dostępnych mieszkań na wynajem w największych aglomeracjach Polski – łódzkiej, poznańskiej i śląskiej warszawskiej, trójmiejskiej, krakowskiej i wrocławskiej. Powstały w Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku, pozostałe lokalizacje czekają na realizację.

Za program rządowy odpowiada Bank Gospodarstwa Krajowego. Powstał Fundusz Sektora Mieszkań na Wynajem Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych. FIZAN jest bezpośrednio zarządzany przez BGK Nieruchomości S.A. – nowo powstała do tego celu spółka.
Lokale powstają i są oferowane na warunkach rynkowych. BGKN przekonuje, że wyróżniają się standardem – pod klucz, są zupełnie nowe, mają ładnie wyposażone łazienki i kuchnie. Dostępne są nawet usługi dodatkowe, jak serwis. Biorąc pod uwagę najemcę, ważne jest to, że umowy podpisywane są nawet na 4 lata. Państwowy wynajmujący nie zerwie umowy i nie przejmie lokalu w którym poniesione już zostały inwestycje. Nie jest przewidziane rozwiązanie znane z Mieszkania Plus – stopniowe dojście do własności lokalu.

Niestety, potencjalni klienci żalą się, że jest drożej. W niektórych lokalizacjach trzeba faktycznie zapłacić trochę więcej niż w przypadku innych lokali w okolicy. Przedstawiciele banku podkreślają jednak, że konkurencja oferuje w ogromnej części lokale wcześniej już używane. Dodatkowo należy pamiętać, że:

Zadowoleni klienci zwracają uwagę właśnie na pewny okres najmu, wysoki standard wykończeń i dowolność w aranżacji przestrzeni. Kaucja – jeden miesiąc najmu, również jest konkurencyjna.

Jakie wnioski dla przyszłości Mieszkania Plus?

Pełnym sukcesem okazała się inwestycja w podwarszawskim Piasecznie. Zakupiono tam budynek z ponad setką mieszkań i wszystkie znalazły najemców. Ceny tam są atrakcyjne – od 1100 zł za kawalerkę po 1300 – 1500 za mieszkanie mające około 50 mkw. Jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć, na co zwrócić uwagę?

Wcześniejsze rozwiązanie jest nie do przecenienia. Dzięki niemu specjaliści BGKN na wylot poznali realia sektora mieszkań na wynajem. Nieruchomości będą powstawały w całym kraju, będzie to ogromne przedsięwzięcie. Dzięki współpracy samorządów i rządu kontrola będzie wielopoziomowa, a właśnie wysoka transparentność będzie gwarantować zaufanie opinii publicznej. Już od poły roku mogą ruszyć zapisy do programu! Będziemy sprawdzać, czy odpowiednie wnioski zostały wyciągnięte!